Minęło już kilka miesięcy, odkąd nastawiłem wino z ziemniaków. Pracuje ciągle, choć bardzo powoli. Może jedno bulgnięcie na 1-2 godziny. No, ale pracuje i pachnie niesamowicie :) Wszystko więc gra.
Niewiele różni się w wyglądzie od ostatniego zdjęcia (4 czerwca), ale troszkę widać, że zmienia odcień.
Dobrze to wróży.
Chyba będzie trzeba klarować wino, bo po tak długim okresie powinno już diametralnie zmieniać odcień jeśli to było 3 zlanie? lub dać mu czas i bawić się z nim na wiosnę? :)
OdpowiedzUsuńNa razie, to musi chyba przestać pracować, bo ostatnio potrafi pukać już raz na kilka minut ;) Tak więc czekam.
Usuń